Budowlany zawrót głowy:))
W tamtym tygodniu ruszyl remont domu Teścia, który my nadzorujemy. Ale się nabiegałam z aparatem, przyjazd dachówki, wizyta w tartaku, nabijanie łat i...jak wieczorem chciałam zgrać zdjecia okazało sie, że do apratu nie włozyłam karty, no cóż...ale powiem Wam, że remont starego domu to duuuużo roboty!!:))
A u nas ?? czekamy na ekipę i zaczynamy elewacje.
Bukszany (sadzonki) rosną, bukszpany na pniu wyglądają slicznie i róża na pniu wypuściła duzo nowych listków:))
Póki co mogę się pochwalić dzisiejszym, nowym prezentem od Mamy:))
a u Mamy wiosna za oknem:))
Pozdrawiam:))
P.s.
Szyszunia jak czytałam Twój ostatni wpis to, aż łza sie w oku zakręciła, ach...
Dziewczyny odezwijcie sie do mnie na fb:))