Pachnąco i .....
o tym póżniej:))
Wczoraj tak płakłam, ze dawno nie kupilam nic pięknościowego, a tu dziś moja Mama przynosi mi pięknościowy prezencik, świeżutko zakupiony oczywiście TK max:
PERFUMY DO DOMU i jak zapakowana, achhhh, pierwsza cena szok - bez komantarza, a dzisiaj za 15 zł:))
Tu jeszcze z ogrodowiska: lustra w ogrodzie - ciekawe.
Było pachnąca, a teraz bedzie śmierdząco, bo mam ten obrazek przed oczami od samego rana....w bloku na przeciewko mieszka dentystka, która ma tam gabinet i psa i ten jej pies dzisiaj załatwił się przed naszym blokiem, a ona gołymi rękami wzieła TO i wyrzuciła do śmietnika - wspólczuję pacjontom, bleeee, ale to jeszcze nie koniec...na osiedlu jest taki sklepik malutki z pieczywem i pan właściciel wyskoczył na chwilkę z niego odsikać sie w pobliskie krzaki, a potem pędem do sklepu i od razu zaczął starszej pani wrzucać tymi łapskami bułki...fuuuuu.
Pozdrawiam no i sorry za te śmierdzące informacje:))