Zimno!!
Ale prace ogrodowe trwają;)) tu kawałek roboczego warzywnika jeszcze przed odchwaszczeniem, trawa tam gdzie nie trzeba rośnie!! i chwasty jeszcze szybciej.
i na tym koniec zdjęć, bo bateria padła.
Wczoraj elektryk zmusił mnie, żeby ostatecznie ustalić co, gdzie i ile, poki co ogarneliśmy parter, puszki są zainstalowane. W wiatrołapie w jednym punkcie chcemy trzy włączniki, dzisiaj szukaliśmy ładnych potrójnych i okazało się, że do potrójnych potrzebne są puszki kwadratowe więc jedna do wymiany.
Muszę w końcu ogarnąć sad i zrobić obrzeża, trawa posiana i jak położę się na ziemi to nawet widać jak kiełkuje;)) Mam piękne wierzby hakuro i nie mam zdjęć!! muszę nadrobić. Ale najpiękniejsza jest róża Sąsiadki uformowana na wielką kulę;)) moja taka marna, ale z jednej dzikiej zrobiłam róże na pniu.
Z warzywnika już jedliśmy szczypior, rzodkiew, sałatę. Coś mi poziomki słabo kiełkują, ale może one tak mają:))
Pozdrawiam i muszę nadrobić zdjęcia!!;))
Acha, w kredensie już stoi moje francuskie szło, a na kredensie nie widzę nic innego jak Martusiowe kosze z lawandą;))