ach...no właśnie
tak sobie przypomniałam,że w Trzęsaczu jest piękna villa, zawsze mi sie podobała, odnalazłam ją i ha!! ma dachówkę ceglastą i kolor elewacji zrobimy taki jak ma ona, a resztę jakoś zrobię stylowo:)
oto villa hoff, nijak ma się do naszego projektu, ale kolorystycznie i inspiracyjnie może być:))
i emocjonalnie jak zwykle wyrzyłam się na ścianie, tym razem mojej mamy:) koniec z mdłymi pasami teraz jest pistacjowo-czekoladowo ( ze wzglądu na zakup pistacjowej sofy?? hmm nie wiedziałam, że lubi taki kolor:))